annatext.serwis
Temat: Instytut M.C. Skłodowskiej w Gliwicach
...piersi chemioterapia, radioterapia wszystko do
lipca 2004r było ok. Pojechałem z nia na kontrole i sie zaczęło. Lekarka
znalazła mały gózek pod lewa pachą. Termin na biopsje dopiero za miesiac a
gózek rośnie w zastraszajacym tempie. Ok pojechaliśmy. Zrobili biopsje i
kazali przyjechac po wyniki za miesiac!!!!!!!!!! Dla mnie skandal.Od wykrycia
mija juz 2 miesiace!! Przepisali chemioterapie w miejscu zamieszkania. Po
drugim cyklu gózek pod pachą zmniejsza sie ale jest przerzut do głowy który
mama sama wykrywa. Przerywaja "chemie". I znowu do gliwic. Oczywiście miesiac
czekania na biopsje i nastepny na wyniki a góz pod skora głowy urasta do
wielkości pięści. Jak tak można długo zwlekać!!!!!po Dwoch miesiacach
czekania radioterapia w Gliwicach .W czasie radioterapi mame zaczynaja boleć
kości. Cholera i znów miesiac czekania na Scytografie...
Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,305,22121277,22121277,Instytut_M_C_Sklodowskiej_w_Gliwicach.html