annatext.serwis
Temat: Wejście do podziemi
*usłyszawszy głos lisa z kierunku na wprost, pomyślał: *
"Wiem co zrobię... znam inne zejścia którymi można się dostać tam gdzie oni chcą zejść, tutaj jest skrzyżowanie, a zejście jest nieco dalej, skoro rozmawiają o drabinie, to muszą być przy krawędzi... mogę ich zasypać ]:-> I znów dojść tam inną drogą, a drugiemu lisowi będzie się trudniej tam dostać!"
- Exca'riqe... *wymruczał cicho, kulka w jego łapie rozświetliła...
Źródło: furrplanet.boo.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=153
Temat: New Homeworld
-Nah, ja jeszczę z nimi porozmawiam. Fajni są ^^ - lis przyzsał się do aparatury nadawczo odbiorczej (lewitującego swobodnie kryształu). -No dobrze. A wylądować możemy? Chcielibyśmy rozprostować kości. -Absolutnie nie. -Generale - głos lisa był samą słodyczą - sugerujecie odmowę prośbie członka najwyższego dowódzctwa? Moja droga pani generał - słysząc to, Chimeria parsknęła i zanurzyła się po koniuszki uszu w wodzie, by jej śmiech nie był słyszalny - tak nie można. Ja tu panią ładnie proszę, niemalże na kolanach błagam....mam paść na kolana, by panią przekonać? Co? A może jednak? Nie? No cóż... Im lis dłużej rozmawiał z coraz bardziej...
Źródło: multiworld.pl/forum/viewtopic.php?t=535
Temat: "Koty w zonie" cz.2
...mu też papiery informujące o pozwoleniu na posiadanie broni przez opuszczającego zone, naturalnie urzędem który wystawił dokument był Rosyjski departament wojskowy. Po spokojnej nocy rano zbudził ich przelatujący śmigłowiec, dostali wiadomość od mieszkańców obozu w kordonie, że przyjechali jacyś ludzie i wypytują o Bystrego - to oni - odparł - chodź Aniu zbieramy się - zawołał dziewczyne i zabrał jej plecak - czekajcie - usłyszeli głos Lisa - nie będziecie tak paradować do kordonu tam jest kupa bandytów, wsiadajcie do Ziła podrzuce was i tak mam sprawe do wojskowych na bramie, nie musiał długo czekać po chwili Zonka z partnerem czekali w aucie. Odjechali, Bies stał się jakoś mało mówny, kucharz patrzył się w ognisko, jakby to był najdroższy artefakt. Ził zatrzymał się na skrzyżowaniu z polną drogą biegnącą do obozu - tu wam nic nie grozi - odparł, Bystry...
Źródło: forum.stalker.pl/viewtopic.php?t=2467
Temat: Ekranizacja ksiązki "Lew, Czarownica i stara szafa"
...jest smaczne No ale wiadomo, zaczarowane to inaczej To może ja tak powiem: teksty w dubbingu śmieszne ponad miarę - przez co generalnie często mające niewielki związek z oryginałem, niestety. Niektórym to wychodzi na plus ("Paznokcie mam ci poobgryzać?"), niektóre lepiej brzmią bez tego uśmieszniania na siłę ("Wy już lepiej jedŹcie do zamku, sam się zajmę jeleniem", "Teraz to jesteś nudziarą"). Angielski głos lisa i Aslana bez wątpienia wychodzi tym postaciom na plus. No i tylko napisy pozwolą w pełni docenić grę aktorską - faun jest cudowny i okazuje się, że ÄÂŁucja nie zawsze mówi takim cieniutkim wysokim głosikiem I przy napisach, pod koniec, wpadka tłumacza albo kogoś ds. korekty. ÄÂŻe zacytuję: - Co się stało, Edwardzie?
Źródło: forum.rotn.pl/viewtopic.php?t=1771