annatext.serwis
Temat: Sierpień 2005
...ktory nie kwapi sie z wyplata....
szukamy innego miejsca, domu i uczciwego pracodawcy...
Od wczoraj profesjonlnie badam "manowce brytyjskich przepisow", albo ich braku w kwestii bandyckich kontraktow, oszustw pracodawcow i lamania praw polakow zatrudninych LEGANIE w UK. Skonczylam prawo pracy i w glowie mi sie nie miesci to, co tam wyprawiaja...
Zdaje sie , ze na wybrzezu bede niedlugo jedna z niewielu osob,ktora ma wole to zbadac, jutro odwiedze Glowny Inspektorat Pracy w Warszawie...po drodze na zlot. Wiem, ze pewnie nic nie zwojuje, bo wolne, ale bede walczyc, przynajmniej o podstawowe prawa.
Wiem ze w UK pracowac obywatelom nowej "9" UE warto chyba tylko na czarno. Praca legalna jest przez pierwszy rok treningiem tolelancji na ponizanie, naruszanie praw, szkola przezycia.
Podwojne opodatkowanie, niskie stawki, to wystarczy....Paszport wyslany do Home Office znika na 6 - 12 tygodni...
Źródło: maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=18721