annatext.serwis
Temat: MOJA MAJA ! :)
...CO NIECO... TERAZ JA WAM OPOWIEM JAK TO WYGLĄDAŁO Z MOJEJ PERSPEKTYWY 8.11.2009 Siedzę sobie w brzuszku u mamy i czuję, że juz jest mi za ciasno, a mama do tego jest zła, bo była w szpitalu, a ja nie chciałam jeszcze wyjść... Zrobiło mi sie troszkę głupio i postanowiłam, że chcę już wyjść z brzuszka i przytulić się do mamy i taty No to wieczorem koło 20.00 zaczęłam się prężyć w brzuszku żeby mama poczuła, że chcę wyjść. Ustawiłam się główką nisko w kanale rodnym i zaczęłam napierać... 9.11.2009 Słyszałam, że mama bardzo krzyczy, że mam wyjść... Troszkę długo mi to zajęło, bo ja przecież nigdy wcześniej się nie rodziłam ! Ale jak mama zaczęła juz tak strasznie krzyczeć to zebrałam wszystkie siły do kupy i... POJAWIŁAM SIĘ NA ŚWIECIE O GODZINIE 3.05 Jak tylko pani położna wyjęła mnie z brzucha mamy, od razu pozwoliła mi się przytulić do cieplutkiego ciała...
Źródło: forum.zmienpieluche.pl/viewtopic.php?t=36